piątek, 21 kwietnia 2017

Recenzja Aqua Pro Animale Premium z acerolą

W dzisiejszym poście przedstawię Wam dość ciekawy produkt – wodę dla psa Aqua Pro Animale Premium z acerolą. Prawdopodobnie niektórzy z Was pomyśleli teraz „czego to ludzie nie wymyślą”. Przyznaję, że z początku miałam podobne odczucia. Jednak po kilku tygodniach testowania  nieco zmieniłam zdanie. Dlaczego? Wszystkiego dowiecie się z poniższej recenzji.



Kilka słów o produkcie


Aqua Pro Animale dostaliśmy w ramach współpracy z Krakvet. Sklep jak zwykle stanął na wysokości zadania i przysłał nam duużą pakę testową – serdecznie dziękujemy.

W naszej paczce znajdowały się butelki Aqua Pro Animale Premium z dodatkiem aceroli. Czego możemy się o niej dowiedzieć od producenta?

„Woda Aqua Pro Animale z acerolą to górska woda źródlana, wzbogacona o wyciąg z aceroli brazylijskiej (malpighia glabara) – rośliny, która jest jednym z najbogatszych w pełni przyswajalnych źródeł 100% naturalnej witaminy C, zawiera również witaminy z grupy B, prowitaminę A oraz wapń, żelazo i fosfor…”



Z etykiety nalepionej na butelce dowiadujemy się również, że Aqua Pro Animale Premium z acerolą
  • Jest czystą wodą źródlaną, przygotowaną z myślą o psach.
  • Została przebadana mikrobiologicznie.
  • Ogranicza występowanie kamicy nerkowej.
  • Nadaje się do codziennego użytku.
  • Zapobiega pojawianiu się kamienia nazębnego.
  • Dodatek aceroli wspomaga pracę serca, wątroby i nerek, korzystnie wpływa na wzrok, posiada właściwości przeciwzapalne i ściągające, zapobiega szybszemu starzeniu.

Tyle w teorii, następnie przechodzimy do praktyki.

Gdzie można kupić Aqua Pro Animale i ile kosztuje?


Wodę źródlaną możecie kupić w sklepie Krakvet.
  • 0,5 litrowa butelka to wydatek rzędu 2,49 zł.
  • 1,5 litrowa butelka kosztuje 4,49 zł.
  • Za 5 litrową butelkę zapłacicie 8,99 zł.

Ocena Kola i Neli


Aqua Pro Animale od początku posmakowała psom. Zarówno Kolo jak i Nela chłeptały płyn z widocznym zadowoleniem. Postanowiłam to wykorzystać i sprawdzić, którą wodę wybiorą.
Do testów użyłam dwóch jednakowych miseczek. Pierwszą uzupełniałam o przegotowaną wodę kranową (czyli taką, którą białe piją na co dzień). W drugiej miseczce znalazła się Aqua Pro Animale. Dodam jeszcze, że oba pojemniki znajdowały się bezpośrednio obok siebie. Nie ma więc mowy o tym, że pies skorzystał z danej miski tylko dlatego, że była bliżej.

Po dwóch dniach można już było zauważyć, która woda bardziej przypadła do gustu białych testerów. Z resztą zobaczcie sami.



Próby z miskami przeprowadzałam kilkukrotnie. Za każdym razem Aqua Pro Animale Premium z acerolą znikała z miski minimum dwukrotnie szybciej niż woda kranowa.

Wniosek? Moje psy wybrałyby Aqua Pro Animale.

Moja ocena


Zacznę od tego, że woda świetnie się u nas sprawdziła. Kolo i Nela po prostu się w niej rozsmakowały. Podczas testów nie wystąpiły żadne skutki uboczne, biegunki, wymioty ani inne przykre sytuacje. Dlatego mogę z czystym sumieniem polecić Aqua Pro Animale wszystkim tym, którzy potrzebują takowego produktu. Z oczywistych przyczyn nie jestem w stanie potwierdzić tego, jak podziałała na organizm... czy spowalnia procesy starzenia, zapobiega kamicy itp. 

Nie chcę wyjść na dusigrosza, ale przyznam, że cena 4,49 zł za 1,5 litrową buteleczkę wody wydaje mi się zbyt wysoka. Jak to powiedział Pańco z nieukrywanym rozżaleniem w głosie „woda dla psa droższa od mojej coca coli?”. Cóż, psy coli nie wypiją (Pańcio też raczej nie powinien). Jednak 4,49 zł to jednak sporo jak na czystą, źródlaną ciecz.

Cena Aqua Pro Animale to moim zdaniem jedyny minus tego produktu. Podczas testowania psy piły troszkę więcej wody niż zwykle. Dzięki czemu z pewnością dobrze nawodniły swoje organizmy. Być może będzie to dobry produkt dla zwierzaków bardziej aktywnych. Buteleczki są wygodne i poręcszne, wiec bez problemu można je zabrać na treningi czy dłuższe wycieczki.



Woda butelkowana jest moim zdaniem bardzo fajnym i wygodnym rozwiązaniem podczas podróży. Z chęcią będę zabierała ją do auta lub chowała w plecaku na potrzeby spacerowe. Jednak ze względu na cenę raczej nie zdecyduje się na podawanie jej codziennie.

A Wy co myślicie o tej wodzie. Ktoś z Was też ją testował?


Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK

i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.


Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!





16 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji testować tej wody,jednak wydaję się być fajnym produktem. Też uważam, że podawanie jej psom na codzień jest dość sporym wydatkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.. szczególnie jeśli posiada się większego psa, który dużo pije.

      Usuń
  2. Neli również smakuje ta woda oraz nie ma po niej żadnych skutków ubocznych :D Super recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji testować tej wody, ale wychodzę z założenia że "czego to ludzie nie wymyślą.." mam co do tej wody te same odczucia co do czekolady przeznaczonej dla psów. Fajnie by było coś takiego przetestować, jednak dużych nadziei co do tego nie wiążę. To raczej po prostu kolejny wymysł rynku. Niedawno ktoś skomentował też post recenzencki tej wody i podał dokładną ilość tej aceroli i stwierdziłam, że była to dokładnie szczypta... Pies napoi się nawet wodą z kałuży i nic mu się po tym nie dzieje, dlatego wydaje mi się że taka woda to trochę wydanie kasy w błoto. Szczególnie, że jedna butelka kosztuje o wiele więcej niż jakieś wody smakowe dla ludzi. Dla mnie - zbędny produkt. Gdybym miała psa wychować całe życie na tej wodzie bym już dawno poszła z torbami. A za pewne nie byłoby żadnej różnicy.
    Pozdrawiamy! | Biscuit Life

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdziłam z ciekawości. Według producenta w 1 litrze wody jest 7,5 mg aceroli. To chyba faktycznie dość mało.

      Usuń
  4. A koty też mogą pić tę wodę? Czy jest przeznaczona tylko dla psów? A może dla kotów jest inna woda z tej firmy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla kotów jest inna, o ile dobrze pamiętam to z tauryną i kocimiętką :)

      Usuń
  5. Wygodnie, ale nie koniecznie korzystnie dla portfela :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna recenzja :)
    My również ją testowaliśmy i wyszło na plus, ale mimo wszystko zgadzam się z Biscuit Life, że to trochę wydanie kasy w błoto. No trudno - jak ktoś chce, to kupuje, a ja nie mam zamiaru przejść na stałe, bo moje psy i tak dobrze trzymają się na wodzie z kranu. Ale nie zmienia to faktu, że ta woda to świetne rozwiązanie np. na lato lub dla wrażliwych psów.
    Pozdrawiamy i zapraszamy na recenzję do nas!
    psi-temat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. To już trzecia recenzja tej wody jaką czytam. Opinie sa pozytywne, ale nie jestem pewna czy kupiłabym.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie widziałam jeszcze tej wody. Gdzie mogę ją kupić?

    OdpowiedzUsuń
  9. My testowaliśmy również taką wodę, tylko dla kotów i Filemonowi bardzo smakowała

    OdpowiedzUsuń
  10. Najlepiej oczyszczać wodę ze studni jakimś filtrem i wtedy bez problemu jest zdatna i smaczna do picia.

    OdpowiedzUsuń

art