tag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post7601635176445948255..comments2024-03-26T07:27:46.545+01:00Comments on Biały Maltan: Siedem zasad psiej etykietyEwahttp://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-15852896816214201752016-04-07T23:47:18.880+02:002016-04-07T23:47:18.880+02:00Zgadzam się ze wszystkimi zasadami. Szczególnie po...Zgadzam się ze wszystkimi zasadami. Szczególnie popieram żółte wstążeczki i ostatnia zasadę. :)Gigahttps://www.blogger.com/profile/08706670738884178087noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-65619432303943842322016-04-06T19:45:04.866+02:002016-04-06T19:45:04.866+02:00Według mnie te zasady powinny być przy każdym domu...Według mnie te zasady powinny być przy każdym domu żeby każdy o nich wiedział, bo na przykład dzisiaj kiedy byłam na spacerze z psami to Vega znalazła jakieś liście sałaty (na pewno był jakiś powód by je tam wyrzucić) i jakieś dziwne chyba pomidory i do tego chciała to zjeść 😨 na szczęście ją wygoniłam. <br /><br />-Mogę pogłaskać? Nie ugryzie mnie? <br />-odgryzie Ci rękę :D :p <br />Ja raczej pozwalam głaskać moje psy i nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś obcy głaskał mojego psa bez pytania, a jeśli chodzi o psie odchody to są one po prostu W S Z Ę D Z I E :/Chilli123https://www.blogger.com/profile/03590711088710108908noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-65994662847846038222016-04-06T15:06:58.661+02:002016-04-06T15:06:58.661+02:00Podpisuję się pod wszystkimi zasadami! Sama zawsze...Podpisuję się pod wszystkimi zasadami! Sama zawsze prztrzymuję Nalę blisko nogi kiedy przechodzimy obok innych ludzi bo ma zwyczaj zaczepiania kogo popadnie a nie każdy sobie życzy... Teraz z wiekiem jej to na szczęście trochę przechodzi i robi się coraz spokojniejsza. Co do resztek, to mieliśmy jedną sąsiadkę, która wyrzucała z balkonu wszystko jak leci, nie tylko resztki ale też papierki, klamerki, chusteczki!!!! Bardzo mnie tym irytowała. Już nie wspomnę jak kiedyś wylewała przez balkon brudną wodę z kubła i na całe szczęscie nas nie trafiła, choć było blisko... <br /><br />http://nalamojpiesek.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15132476950177489526noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-18032855913436107652016-04-04T22:52:33.003+02:002016-04-04T22:52:33.003+02:00Co do 1 najgorsze są osoby robiące to z nienacka b...Co do 1 najgorsze są osoby robiące to z nienacka bez informacji (nawet mowy ciała) jeśli ktoś się kręci w pobliżu mojego psa i chce go pogłaskać, a ja w 90% wypadków tego nie chcę mówię "Jest agresywny" dosyć stanowczym tonem. A w sytuacjach kryzysowych, najgorszych trzeba użyć "wypie***laj z łapskami od mojego psa". Na szczęście tego zwrotu nigdy nie musiałem używać (no bo czarny pies, nierasowy, czarne podniebienie ;))JaroandTigerhttps://www.blogger.com/profile/11127703229356087551noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-46155529839227441712016-04-03T13:37:17.776+02:002016-04-03T13:37:17.776+02:00Oczywiste zasady, ale niestety wiele właścicieli j...Oczywiste zasady, ale niestety wiele właścicieli je łamie... Pamiętam jak w wakacje szłam z Astorem chodnikiem, a on bardzo nerwowo i agresywnie reaguje na malutkie pieski. Ludzi szli z jakimś Yorkiem, miał mega wydłużoną smycz, chodnik był szeroki ale właściciele nie przejmowali się tym, strasznie się wtedy zdenerwowałam, brak tolerancji. Ciekawe co by było z tym szczurem który Nie dość że szedł tuż obok mojego, to jeszcze szczekał, gdyby Astor był bez kagańca... Bezczelne. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-79020577774324895862016-04-02T15:57:06.484+02:002016-04-02T15:57:06.484+02:00Zupełna racja! Nienawidzę, jak ktoś podchodzi do m...Zupełna racja! Nienawidzę, jak ktoś podchodzi do mnie i zaczyna wyciągać rękę do mojego psa. Na szczęście, albo i nie szczęście, pieso nie lubi takich obcych rąk i się broni.<br /><br />fastyork.blogspot.comOlahttps://www.blogger.com/profile/09437354319270417125noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-81473387046989107002016-04-01T22:37:08.240+02:002016-04-01T22:37:08.240+02:00Podpisujemy się pod wszystkich!
Bardzo denerwują m...Podpisujemy się pod wszystkich!<br />Bardzo denerwują mnie osoby, które podbiegają i bez pytania dotykają mojego psa. Teraz rzadziej się to zdarza, ale kiedy Nel była szczeniakiem, a szczeniak to szczeniak, wiadomo, chyba wszystkie dzieci z miasta przybiegały do niej i koniecznie chciały ją pogłaskać. A po pierwsze ja mogę sobie tego nie życzyć, a po drugie może to się dla niej i dla tego dzieciaka źle skończyć. I jeszcze, żeby rodzice im odradzały, ale nieeee. Tylko zachęcają. <br />Pozdrawiam i zapraszam do nas na http://czarnekudelki.blogspot.com/ :)Czarne Kudełkihttps://www.blogger.com/profile/18130826587381394569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-48343005012079043082016-04-01T21:40:06.301+02:002016-04-01T21:40:06.301+02:00Tak 4:30 czaaasem rudy jest łaskawy i w weekendy w...Tak 4:30 czaaasem rudy jest łaskawy i w weekendy wychodzimy o 5 :') <br />Wczesna pora wzięła się z wakacji kiedy to spacery były o 5 rano. A teraz siem Simba przyzwyczaił, dochodzi tu jeszcze szkoła ;)<br />A powiem ci, że tu nie masz racji, właśnie na tym najwcześniejszym spacerze dostałam ochrzan, że mam sprzątać po psie i ta pani się darła z okna :')<br />Ależ oczywiście, system obronny wypracowany do perfekcji :DoShadowhttps://www.blogger.com/profile/13329992517719040796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-9163061379425356722016-04-01T21:10:29.227+02:002016-04-01T21:10:29.227+02:001. Kiedyś mieliśmy ten problem, a potem pies zaczą...1. Kiedyś mieliśmy ten problem, a potem pies zaczął atakować każdego kto do nas podszedł. Teraz pytają nas tylko w jakimś obcym mieście, ale widząc kaganiec i tak nie podchodzą zbyt blisko.<br />3. W miastach, w których przebywam wstążka by nie przeszła, kaganiec daje radę :D<br />6. Ja akurat psa zostawiam tylko wtedy gdy idę do jakiegoś osiedlowego sklepu po np.: wodę, ale to rzadko się zdarza, bo:<br />-Sid broni się przed każdym (dzięki temu nic mu sie nie stanie i nikt go nie ukradnie)<br />-jeśli ktoś go zaatakuje to nie będzie mógł uciec, ani się obronić, bo zostawiam go w kagańcu.<br /><br />Pozdrawiam,<br />Gabriela :)Giraffrielahttps://www.blogger.com/profile/05770897233249159536noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-4793813565874033352016-04-01T19:43:02.838+02:002016-04-01T19:43:02.838+02:00Właściwie to masz rację. Tacy ludzie bywają czasem...Właściwie to masz rację. Tacy ludzie bywają czasem bardzo przyjemni, można z nimi nawiązać pozytywny kontakt itp. Ale jeśli Twój pies kogoś ugryzie (a przecież może to zrobić jeśli ktoś obcy nagle wyciąga do niego ręce), to sytuacja staje się mniej przyjemna. Na koniec jeszcze usłyszysz jakieś kąśliwe uwagi, że nie potrafisz upilnować psa itp. Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-61628975489159019802016-04-01T19:38:14.477+02:002016-04-01T19:38:14.477+02:00To świat psiarzy byłby przyjemniejszy...To świat psiarzy byłby przyjemniejszy...Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-1219934001379524182016-04-01T19:36:27.947+02:002016-04-01T19:36:27.947+02:00Szelki z napisem to całkiem fajny pomysł. Ale obaw...Szelki z napisem to całkiem fajny pomysł. Ale obawiam się, że i tak znaleźliby się ludzie, którzy by go zupełnie zignorowali.Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-32473320266384716972016-04-01T19:35:04.615+02:002016-04-01T19:35:04.615+02:00Dziękuję :)Dziękuję :)Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-47081092360867698702016-04-01T19:34:22.597+02:002016-04-01T19:34:22.597+02:00Wy to sobie w każdej sytuacji umiecie poradzić. :)...Wy to sobie w każdej sytuacji umiecie poradzić. :)<br />Ale te spacery o 4:30 to tak serio? skąd akurat taka wczesna pora? Większość ludzi prawdopodobnie i tak Was o takiej porze nie widzi, bo nawet nie myślą jeszcze o wstawaniu.Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-62929659237836359212016-04-01T19:30:27.041+02:002016-04-01T19:30:27.041+02:00Puszek? to chyba bardziej pasowałoby do kota :D
O ...Puszek? to chyba bardziej pasowałoby do kota :D<br />O rzucaniu jedzenia na prywatne posesje nawet nie pomyślałam. U nas na szczęście się to nie zdarza. Ewahttps://www.blogger.com/profile/03020646999272246535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-84253249622011705492016-04-01T16:02:00.924+02:002016-04-01T16:02:00.924+02:00Ciężko się nie zgodzić, same trafne punkty.
Duża c...Ciężko się nie zgodzić, same trafne punkty.<br />Duża część ludzi nie potrafi się powstrzymać w szczególności od łamania zasady pierwszej. Gdy widzę, że ktoś idzie, już nie mówiąc o mniejszych dzieciach, od razu niezależnie od sytuacji zapinam Sabę, a przy bliższym kontakcie z obcymi osobami możliwie przyciągam do siebie. Gdy jednak widzę, że przypadkowy przechodzień zaczyna 'cmokać' na psa i wyciągać do niego ręce trochę luzuję smycz. Oczywiście jest to dobre i złe, bo z jednej strony ta osoba narusza (bez pytania) naszą przestrzeń, a z drugiej jest pozytywnie nastawiona do zwierzęcia, a takie osoby lubię spotykać najbardziej. Szczerze powiedziawszy najwięcej do narzekania mają właściciele diabełków w ciele uroczych psinek, które przyciągają przechodniów, a gdy na jaw wyjdzie wrogie nastawienie zwierzęcia i może kłapnie zębami - to są pretensje, a kto tu do kogo powinien je mieć. <br />Świetny, ciekawy post :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15473356305148509550noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-63170893487934636742016-04-01T15:28:30.001+02:002016-04-01T15:28:30.001+02:00Podpisujemy się! :D
Dla nas też jest to istotny pu...Podpisujemy się! :D<br />Dla nas też jest to istotny punkt - nachalność i nieodpowiedzialność niektórych ludzi często przechodzi ludzkie pojęcie i przynosi niezbyt fajne skutki. Dlatego każdy powinien zaznajomić się z takimi zasadami. Gdyby tak wszyscy ich przestrzegali :')Wiktoria Perythttps://www.blogger.com/profile/07736667087050927488noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-41791154813858232712016-04-01T13:46:26.771+02:002016-04-01T13:46:26.771+02:00Zgadzam się z wszystkimi punktami! Odnośnie żółtej...Zgadzam się z wszystkimi punktami! Odnośnie żółtej wstążki, to wydaje mi się, że jest to mimo wszystko mało znana rzecz, którą jednak warto by było rozpowszechnić na całym świecie; w miastach, w gminach itp. Nie wszyscy jednak orientują się o co w tym chodzi. Dobrą alternatywa wydaja mi się wtedy szelki z napisem " Nie dotykaj" lub czymś w ten deseń.<br />Pozdrawiamy, <a href="http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/" rel="nofollow">Biscuit Life</a> | Zapraszamy na <a href="http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/2016/03/konkurs-aktywnie-na-wiosne.html" rel="nofollow">KONKURS</a>!Biscuit Lifehttps://www.blogger.com/profile/04685249244179906575noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-21080370629213198782016-03-31T19:34:26.248+02:002016-03-31T19:34:26.248+02:00Zgadzam się ze wszystkim, świetnie napisane. Też i...Zgadzam się ze wszystkim, świetnie napisane. Też irytuje mnie, szczegolnie zdarzalo sie to jak Sara byla mala piszczenie dzieci, dotykanie jej bez mojej zgody. Na szczescie teraz zdarza sie to coraz rzadziej tym bardziej ze Sara juz nie da sie dotykac obcym bo szczeka i skacze na dwie lapy. Pozdrawiamy, oby wiecej takich fajnych postow ;)<br /><br />---------------------<br />swiatsary.blogspot.comM.https://www.blogger.com/profile/11555634978392015508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-31146634855610986092016-03-31T17:19:55.970+02:002016-03-31T17:19:55.970+02:00Zgadzam się, aczkolwiek co do 2 - jestem osobą pam...Zgadzam się, aczkolwiek co do 2 - jestem osobą pamiętliwą. Jeśli jakiś pies mnie obskoczy (pomijając te, które wiem że skaczą ;) a właściciel ma to w dupie nie odwołuję rudego. Skoro nie obchodzą go ślady jego psa na moim ubraniu to odwrotnie też nie powinno sprawiać różnicy :D Aczkolwiek liczba zawsze jest adekwatna do mojej liczby ubrudzeń. Ale przeważnie taki delikwent wychodzi w sanie nienaruszonym bądź z zabrudzonymi butami - rudy nie lubi obcych i jedyne co może zrobić to pobrudzić właśnie buty albo zagrzebując, albo biegnąc ;)<br />Osobiście psa pod sklepem zostawiam. W większości zakupy są po spacerze lub jako spacer dodatkowy. Pies go nie pogryzie, ponieważ mamy same spokojne osobniki, człowiek go nie skopie, bo jak jakiś zacznie straszyć postawą to rudy szczeka. A z kimś innym raczej nie pójdzie ;) Jeśli brać pod uwagę kradzież to też odpada bo na osiedlu wszyscy kojarzą szczekacza i dziewczynę, która upadła na mózg codziennie (wliczając weekendy) wychodzących na spacer o 4:30 rano. To jest tylko odczucie tego miasta, jeśli po wakacjach przeprowadzimy się do większego (w sumie oby) to nie będzie mowy o takich spacerach, chyba że ktoś z piesem poczeka.<br />Kom bez ładu, składu i z masą powtórzeń - szkoła ;)Shadowhttps://www.blogger.com/profile/13329992517719040796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3278143225124088225.post-29917674105806974312016-03-31T17:05:35.958+02:002016-03-31T17:05:35.958+02:00Konkurs powoli się kończy, a ja wciąż nie mogę wyb...Konkurs powoli się kończy, a ja wciąż nie mogę wybrać zdjęcia... eh.<br />Mnie osobiście denerwują dorośli ludzie, którzy co prawda nie rzucają się od razu na Kato, żeby go pogłaskać, ale szukają okazji, żeby psa jakoś zaczepić. Moment kiedy słyszę za sobą kobietę wyraźnie po 50 roku życia szepczącą do Kato "...sz sz sz Puszek Puszek..." jest co najmniej dziwny, a takie sytuacje zdarzają się nam raczej regularnie.<br />No i do ostatniego punktu dodałabym też kilka słów o rzucaniu jedzenia na prywatne posesje na których znajduje się pies. Mieszkam niedaleko szkoły podstawowej i wiem, że dzieci mają skłonności do oddawania niezjedzonej kanapki psu za siatką...<br />Pozdrawiamy<br />M&KEchohttps://www.blogger.com/profile/05719077704336351246noreply@blogger.com