Wyprawka dla szczeniaka

Oczekiwania na szczeniaka jest idealnym czasem do zakupienia pełnej wyprawki – czyli rzeczy, które powinny znaleźć się w naszym domu już na samym początku. Przeglądając strony internetowe będziemy zdziwieni ogromnym wyborem najróżniejszych akcesoriów, bez trudu możemy wydać małą fortunę. Dlatego warto zastanowić się, które akcesoria będą naprawdę potrzebne.

Niezbędne zakupy

Legowisko – powinno być odpowiednio dobrane do rozmiarów psa. W przypadku maltańczyka nie będziemy mieli zbyt dużego problemu. Legowisko o rozmiarach 60-70 cm zmieści zarówno małego szczeniaka, jak i dorosłego pieska. Wybór koloru i kształtu zależy tylko od naszych indywidualnych upodobań (maluchowi i tak nie sprawi to żadnej różnicy). Znacznie ważniejszy będzie materiał z którego legowisko zostało wykonane. W przypadku naszych psów najlepiej sprawdziły się legowiska z wodoodpornego materiału – koniecznie z wyjmowaną poduszką.

Miski – potrzebujemy miski na wodę oraz na pokarm. Wybierzmy produkt z szeroką podstawą, która stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed przewróceniem. Bardzo wygodnym rozwiązaniem będzie wybór misek z antypoślizgową uszczelką. Szczeniak nie będzie mógł jej przesunąć ani przewrócić w trakcie jedzenia, a nasza podłoga pozostanie czysta. W ofertach producentów znajdziemy też ciekawe miski spowalniające jedzenie. To świetny wybór dla szczeniaka z nieposkromionym apetytem.

Smycz  - z pewnością przyda się podczas nauki chodzenia przy nodze. Najtańsze będą zwykłe smyczki o długości do 2 metrów. Jednak w naszym przypadku lepiej sprawdziły się smycze automatyczne z możliwością regulacji długości. W czasie nauki chodzenia przy nodze smycz powinna być krótka. Jednak przy wyjściu na siku wygodniej będzie pozostawić szczeniakowi większą swobodę.

Obroża – podobnie jak smycz przyda się podczas pierwszych spacerów i nauki czystości na dworze. Obroża powinna być dobrze dopasowana do rozmiarów pieska, miękka, a jednocześnie wyposażona w możliwości regulacji. Przed zakupem warto sprawdzić czy produkt łatwo się zapina. Pamiętajmy też, że obroża będzie potrzebna jedynie na spacerach. Nie zakładajmy jej szczeniakowi w domu – zbyt częste noszenie zniszczy włos na karku i przyczyni się do powstawania kołtunów.

Zabawki – znudzony szczeniak to niszczący szczeniak. Jeśli nie chcemy mieć obgryzionych butów czy poszarpanych kapci, lepiej kupmy mu zabawki. Zabawki stymulują rozwój szczeniaka i świetnie sprawdzają się do jego adaptacji w nowym środowisku. W przypadku naszych psów najlepiej sprawdzały się piszczące piłeczki, gryzaki oraz szarpaki.

W sklepach znajdziemy wiele ciekawych gryzaków, które skupią uwagę naszych szczeniaków. Dodatkowo mogą czyścić zęby i sprawiać, że piesek przestanie gryźć nasze ręce.

Podkłady higieniczne – kilkutygodniowy pies przechodzi jeszcze kwarantannę szczepienną, a swoje potrzeby załatwia w domu. Dobrym pomysłem będzie kupno podkładów higienicznych i wstępna nauka czystości. Maluch szybko załapie, że potrzeby należy załatwiać w jednym miejscu, a podkłady higieniczne pomogą nam uchronić dywany i podłogi.

Szczotka do rozczesywania – mały maltańczyk ma jeszcze bardzo krótki włos, który nie wymaga długiego rozczesywania. Jednak warto przyzwyczajać go do zabiegów pielęgnacyjnych. Szczotka nie powinna mieć zaokrąglonych końcówek (będą szarpać i wyrywać dłuższe włoski). Znacznie lepiej sprawdzą się szczotki z metalowymi pręcikami.

Grzebień – przyda się do rozczesywania włosów pod oczami. Najlepsze będą grzebienie metalowe z dwoma szerokościami zębów.

Preparat do przemywania oczu – na początku wystarczy zwykła sól fizjologiczna, do nabycia w każdej aptece.

Transporter – będzie przydatny już od pierwszych chwil. To w nim przywieziemy szczeniaka do domu i zawieziemy na szczepienia. Transporter zwiększa bezpieczeństwo psa podczas podróży i zmniejsza stres związany z jazdą samochodem.

Nasza wyprawka dla psa jest już prawie gotowa. Pomyślmy jeszcze tylko o karmie. Większość szczeniaków pochodzących z hodowli dostaje niewielką ilość karmy na pierwsze dni. Nie zmieniajmy jej na inną (chyba, że jej jakość jest naprawdę kiepska). Nagła zmiana sposobu żywienia może wywołać biegunkę i wymioty. Dlatego poczekajmy przynajmniej tydzień, aż szczenię zaaklimatyzuje się w nowym domu, a nową karmę wprowadzajmy metodą małych kroczków.  

Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK

i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.




Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!