ETYKIETY

środa, 18 listopada 2015

Kilka słów o karcie awaryjnego opiekuna

Nikt z nas nie może się w pełni zabezpieczyć przed nieprzewidzianymi wypadkami. Możemy jednak zminimalizować ich przykre konsekwencje. Wyobraźcie sobie sytuację, w której jesteście jedynymi opiekunami swojego czworonoga. Wychodzicie z domu i ulegacie wypadkowi. Wasz pies zostaje bez żadnej opieki i jedzenia, a Wy nie możecie nikogo powiadomić. W tym wypadku karta awaryjnego opiekuna będzie nieocenioną pomocą dla naszego czworonoga.


Jak wygląda taka sytuacja w świetle prawa?

Nie chcę pisać, że w świetle prawa nasze psy są traktowane jak rzecz (chociaż to określenie najlepiej pasuje do sytuacji). W żadnych ustawach nie znajdziemy zapisów dotyczących tego, co zrobić z czworonogiem w razie wypadku jego właściciela. Służby ratownicze nie są zobowiązane do udzielania pomocy zwierzęciu. Co więcej, nikt nie domyśli się sam z siebie, że w domu czeka na nas zwierzak. Bo i jak miałby to zrobić ?

Karta awaryjnego opiekuna – co to takiego?

Polski projekt karty awaryjnego opiekuna został stworzony przez Agę Żabińską z dogline.pl KLIK

O co tu chodzi? Już tłumaczę.

Inicjatorka wpadła na myśl stworzenia prostej, dość minimalistycznej karty awaryjnego opiekuna, którą warto nosić w portfelu. Wzór dokumentu jest bardzo prosty i od razu rzuca się w oczy. Zawiera imię oraz numer telefonu osoby, z którą należy się skontaktować w sytuacji awaryjnej.


karta awaryjnego opiekuna


Warto pamiętać, że służby ratownicze zawsze sprawdzają dokumenty osoby poszkodowanej w wypadku. Widoczna karta awaryjnego opiekuna to jasna informacja o tym, że mamy zwierze, które potrzebuje pomocy. Oczywiście przed uzupełnieniem karty należy zapytać o zgodę potencjalnego, awaryjnego opiekuna. Powinna to być osoba zaufana, która posiada klucze do naszego mieszkania. Dzięki temu będzie w stanie dotrzeć do naszego zwierzaka.

Ile kosztuje taka karta i gdzie można ją dostać?

Uważajcie na oszustów, którzy próbują wyłudzić pieniądze za wyrobienie takiej karty. Pamiętajcie, że karta awaryjnego opiekuna jest dostępna za darmo.  Na razie pomysłodawcy rozpowszechniają je w niektórych warszawskich gabinetach weterynaryjnych oraz w zoologicznym sklepie internetowym babuzoo.pl KLIK

Wzór dokumentu możecie też bezpłatnie pobrać ze strony dogline.pl KLIK


Plik graficzny wystarczy wydrukować i wypełnić.

Przyznam, że podoba mi się idea stworzenia takiej karty. A Wy co o niej myślicie? 

4 komentarze:

  1. Najlepiej samemu wydrukować taką kartę i ją zalaminować. Będzie służyć na długo. Najlepiej napisać coś o psiaku: uczulenia, co lubi robić, co najczęściej je. Dla mnie pomysł BOMBA! :) i sama od jakiegoś czasu ją noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również bardzo podoba się ten pomysł. Słyszę o nim pierwszy raz, ale już zrobił na mnie ogromne wrażenie. To bardzo istotne sprawy. Dziwię się jednak, że dowiedziałam się o tym dopiero teraz.. Byłoby świetnie, gdyby ta idea była bardziej dostępna. Daję +1 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ! Czytałam o karcie ale znalazłam informacje, że jest ona rozpowszechniana tylko na terenie miasta pomysłodwaczyni, ale skoro można pobrać to juz zaraz drukuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli kiedyś zdarzy się, że będę mieszkać sama z Psiakiem, na pewno nie zapomnę wydrukować takiej karty. Zastanawia mnie tylko to, czy jakiemukolwiek ratownikowi będzie się chciało zawiadomić tego opiekuna :/.

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń