Większość naszych stałych czytelników na pewno już wie, że
niespełna miesiąc temu nawiązaliśmy współpracę z PetSanus - wyłącznym
dystrybutorem karm GreenPantry na Polskę. W ramach współpracy Kolo i Nela
otrzymały super zadanie polegające na przetestowaniu karmy GreenDog z jagnięciną
i brązowym ryżem. Dziś nadszedł czas na zaprezentowanie naszych spostrzeżeń.
Testerzy
Kolo i Nela
Analiza składu
W opisie karmy GreenDog jagnięcina z brązowym ryzem znajdziecie taki skład:
„ jagnięcina (min.28%
suszonego mięsa), pełnoziarnisty brązowy ryż ( min 26% ), pełnoziarnisty
jęczmień, pełnoziarnisty owies, biały ryż, siemię lniane. Warzywa i zioła
( min 5% ), tłuszcz jagnięcy,”
Przy analizowaniu składu warto dodać, że do produkcji użyto
mięsa Human Grade – czyli nadającego się do spożycia u ludzi. Mięso zawarte w karmie jest takie samo jak to, które kupujemy w sklepach. Nie ma mowy o zastosowaniu
mięsa z padłych lub chorych zwierząt. W karmie GreenDog z jagnięciną i
brązowym ryżem nie znajdziemy też produktów pochodzenia zwierzęcego, sztucznych
wypełniaczy, GMO ani żadnego tego typu świństwa.
Na oficjalnej stronie
dystrybutora możemy dodatkowo przeczytać, że 28% suszonego mięsa odpowiada 61 %
świeżego mięsa użytego do produkcji. Wszystko to pozwala mi stwierdzić, że
skład testowanej przez Kola i Nelę karmy jest naprawdę dobry.
Bonus – ochrona przed pchłami i kleszczami
Karma GreenDog z jagnięciną i brązowym ryżem posiada dodatek
bioaktywnych ziół, które chronią pupila przed atakami pcheł oraz groźnych dla życia
kleszczy. Czy mogę potwierdzić skuteczność? Poniekąd mogę….
W ubiegłym roku testowaliśmy karmę GreenDog pstrąg łosoś i
warzywa. Recenzję znajdziecie klikając tutaj.
Kolo i Nela spożywały karmę GreenDog od początku roku, aż do jesieni. W tym czasie nie złapały ani jednej pchły (co akurat nie jest u nich
niczym dziwnym). Jednak na szczególną uwagę zasługuje bilans kleszczowy. W
sezonie 2016 Nela nie miała na sobie ani jednego kleszcza, natomiast Kolo poczęstował krwią tylko jednego pasożyta. Dla nas jest to bardzo dobry wynik. Muszę wyjaśnić, że białe skaczą po krzakach i biegają po wysokich trawach - jednym zdaniem - w sezonie letnim są stale narażone na tą kleszczową plagę
Dla porównania, w sezonie kleszczowym 2015 oba psy przyniosły do domu od kilku do kilkunastu kleszczy. Nie jestem w stanie dokładnie określić tej liczby, ale naprawdę było tego sporo. Do całości naszej kleszczowej przygody doszło jeszcze podejrzenie babeszjozy...
Dla porównania, w sezonie kleszczowym 2015 oba psy przyniosły do domu od kilku do kilkunastu kleszczy. Nie jestem w stanie dokładnie określić tej liczby, ale naprawdę było tego sporo. Do całości naszej kleszczowej przygody doszło jeszcze podejrzenie babeszjozy...
Zarówno w roku 2015 jak i 2016 psiaki były zabezpieczane
takimi samymi kroplami spot on. Jedyną różnicą była zmiana karmy. Dlatego mogę
śmiało zakładać, że zioła zawarte w karmach GreenDog faktycznie stanowią pewną
ochronę przed atakami pasożytów. Oczywiście nie oznacza to, że podczas żywienia psa takim jedzeniem można zrezygnować z innych metod zabezpieczania przeciwkleszczowego.
Reakcja psów
Do tej pory Kolo i Nela zajadały się karmami rybnymi. Z
początku miałam wątpliwości, czy GreenDog z jagnięciną spełni oczekiwanie
moich wybrednych degustatorów. Jednak jak się później okazało, nie miałam
powodów do obaw. Psiaki z zapałem wcinają każdy posiłek, a nawet dopominają się
o więcej. Na dźwięk szeleszczącego opakowania zjawiają się przy mnie z
prędkością światła.
Podczas testów nie zaobserwowałam też żadnych rewolucji
trawiennych. Psiaki nie puszczają toksycznych bąków (a czasem miewały tak przy
innych karmach), kupy są maleńkie i zwarte co świadczy o dużej przyswajalności
posiłków.
Karma GreenDog, a zacieki pod oczami maltańczyka
Właściciele maltańczyków dobrze wiedzą jak trudno jest dobrać
karmę dla tej rasy. Większość posiłków na bazie kurczaka lub zbóż wywołuje reakcje
alergiczną – a w konsekwencji drapanie i rudawe ślady na pyszczku. Testując
karmę GreenDog jagnięcina z brązowym ryżem obwiałam się głównie zawartego w
składzie jęczmienia i owsa. Na szczęście oba psy świetnie zareagowały skład
posiłków. Brak kurczaka i tłuszczu drobiowego sprawił, że oczka prawie wcale nie
łzawią.
Wielkość i kształt granulek
Granulki karmy GreenDog są dość uniwersalne. Sprawdzą się
zarówno w przypadku psich miniaturek jak i pupili o większych gabarytach.
Większość psich niejadków nie przepada za gryzieniem dużych krokietów. Dlatego
uważam, ze wielkość żarełka z GreenDoga powinna przypaść im do gustu.
Cena karmy GreenDog jagnięcina z brązowym ryżem
Karmę możecie kupić w sklepie PetSanus, który znajdziecie klikając tutaj.
W ofercie znajdują się dwa warianty rozmiarowe:
Opakowanie 2 kg karmy – kosztuje 54 zł (obecnie dostępne w
promocji za 49 zł)
Opakowanie 12 kg – kosztuje 239 zł (obecnie dostępne w
promocji za 219 zł)
Ostateczny wynik białych testów
Uważam, że karma GreenDog jagnięcina z brązowym ryżem jest warta swojej ceny. Może być skutecznym i apetycznym rozwiązaniem dla psich niejadków. Świetnie sprawdziła się w przypadku maltusiowych, wrażliwych brzuszków. Nie wywołała żadnego drapania ani nie spowodowała łzawienia z oczu.
Karma GreenDog z jagnięciną i ryżem posiada skład,
pozbawiony konserwantów i sztucznych utrwalaczy (konserwowana jedynie witaminą
E, czyli tokoferolem). Podczas testów nie zaobserwowałam żadnych skutków
ubocznych. Kolo i Nela były zachwycone nowym smakiem i z radością pochłaniały
każdą kolejną granulkę. Żeby nie było tak różowo i tęczowo muszę wspomnieć o jednej ważnej dla mnie wadzie. Jest nią brak strunowego zamknięcia. Dla zachowania świeżości karmy musieliśmy przesypać ją do innego
opakowania.
Uwaga konkurs
Na zakończenie mam przyjemność zaprosić Was na nasz nowy
konkurs, który organizujemy razem ze sklepem PetSanus.
Do wygrania karma GreenDog lub GreenPantry, dopasowana do
potrzeb Twojego psa!.
Regulamin oraz wszystkie szczegóły znajdziecie na naszym profilu FB
Napiszę Wam w tajemnicy, że wszyscy uczestnicy konkursu będą mogli liczyć na fajny rabacik ze sklepu PetSanus. Zatem zapraszamy do zabawy.
Napiszę Wam w tajemnicy, że wszyscy uczestnicy konkursu będą mogli liczyć na fajny rabacik ze sklepu PetSanus. Zatem zapraszamy do zabawy.
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK
i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.
Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
Zainteresowała mnie ta karma, no i jeszcze jest dodatkowy bonus, ochrona przed pchłami i kleszczami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow teraz na rynku jest tyle rodzajów karm i ciężko jest się zdecydować.
OdpowiedzUsuńMam półrocznego maltańczyka o wadze 2 kg.ile dziennie tej karmy powinien dostać?
OdpowiedzUsuńJa podawałabym ok. 70 g karmy dziennie i obserwowała reakcje oraz wagę psa.
UsuńDziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńDzień dobry, niezwykle interesujący produkt. Jak czują się dzisiaj pieski? Czy ma to działanie jak olejki eteryczne? - dobrze rozumiem?
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Mieliśmy krótką przerwę, ale psiaki szybko wróciły do tej karmy. Nie ma żadnych skutków ubocznych, włos jest w dobrej kondycji, karma dobrze się trawi, a psiaki nadal ją lubią (chociaż nie biegną już z takim wielkim entuzjazmem do miski jak na samym początku).Po karmie pies ma ponoć wydzielać nieco inny zapach (czego osobiście nie wywąchałam). Można powiedzieć, ze zawarte w składzie zioła mają działać na podobnej zasadzie do olejków etarycznych. W tym roku psiaki nie złapały jeszcze ani jednego kleszcza. ale jednocześnie z karmą zabezpieczam je preparatem typu spoton
UsuńDziękuje za odpowiedz jakim spo-onem zabezpieczasz?
OdpowiedzUsuńJa rówież ich używam.
W tym sezonie używam Fiprex. Jak do tej pory sprawdzał się najlepiej ze wszystkich.
UsuńJa również lubię spot-ony. I moim zdaniem, rzeczywiście fiprex jest najlepszy.
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńJakiej karmy używacie tak na co dzień ja mam maltańczyka i nie mogę dobrać karmy , oczy strasznie mu łzawią,jak kupiłam karmę po której oczy mniej łzawiły to kupy były duże i rzadkawe.
Aktualnie oba psiaki są na karmie GreenDog pstrąg łosoś i warzywa. Od czasu do czasu zmieniam im na Brit Care z jagnięciną - tak żeby co kilka miesięcy była jakaś różnorodność. Oczy u maltańczyków przeważnie łzawią po kurczaku i zbożach. Może dobrze sprawdziłyby się też karmy Simpsons lub fish4dogs.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńA która lepsza ta z rybami czy z jagnięciną,
Kolowi i Neli najbardziej smakują karmy rybne. Ale te z jagnięciną też są ok. Wszystko zależy od upodobań pieska i od tego jak trawi daną karmę. Najlepiej kupić na początek małe opakowanie i przetestować.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńA czy jest wersja dla szczeniaków? Nigdzie nie mogę znaleźć takiej opcji.
Witam.
UsuńNie ma karmy z jagnięciną i brązowym ryżem ale jest indyk z brązowym ryżem. Testowaliśmy tą wersje i też była całkiem fajna.
Witam. Jestem właścicielką 5 miesięcznego maltańczyka i mam dylemat co do karmy . Kupuję Royal Canon ale nie jestem pewna czy jest dobra ,mam wrażenie jakby był uczolny ... Może zmienic na inna... Proszę o radę...
OdpowiedzUsuńWitam. Wielu maltańczykom nie służy kurczak ani zboża, dlatego Royal niekoniecznie się sprawdza. Warto spróbować czegoś innego - Taste Of The Wild, Brit Care w wersji dla szczeniąt czy Green Pantry. Możliwości jest bardzo wiele.
Usuń