Jak skutecznie dbać o zęby psa? Test produktów Scan Vet

Kilka tygodni temu otrzymaliśmy propozycję współpracy od Scan Vet. Nasza rola polegała na wyborze preparatów, które chcielibyśmy przetestować na białych futrach. Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem wypróbowania produktów do pielęgnacji jamy ustnej. Dlatego wybraliśmy pastę enzymatyczną Zymo Dent oraz żel do pielęgnacji jamy ustnej Fresh Aid. Czy produkty się sprawdziły? W tym poście opiszę Wam piewszy produkt – Zymo Dent.

Kilka słów o marce Scan Vet

Scan Vet to dobrze znany producent leków i suplementów diety dla zwierząt domowych oraz gospodarskich. Nieprzerwanie działa na polskim rynku od 1991 roku, oferując coraz to szerszy asortyment. Podczas produkcji Scan Vet prowadzi konsultacje z lekarzami weterynarii. Być może to właśnie dzięki temu produkty sygnowane tą marką posiadają bardzo dobre opinie internautów.

Dlaczego warto pielęgnować psie uzębienie?

Wiele psów posiada tendencje do odkładania się kamienia nazębnego. Wśród nich znajdą się głównie psiaki małych ras (maltańczyki, yorki, shih tzu, pekińczyki itd). Odkładający się kamień nazębny prowadzi do podrażnienia dziąseł, a w skrajnych przypadkach nawet do utraty uzębienia. Co prawda możemy usunąć kamień nazębny u weterynarza. Jednak jest to dość inwazyjna metoda, którą należy przeprowadzić pod narkozą. Dlatego lepiej zapobiegać niż leczyć. Regularne czyszczenie psich zębów zapobiega odkładaniu się kamienia i sprawia, że nasz psiak może długo cieszyć się bielutkim (a co najważniejsze zdrowym) uzębieniem.

Pasta Zymo Dent w teorii

Zymo Dent jest pastą enzymatyczną, co oznacza, że nie musimy koniecznie szczotkować psiego uzębienia. Dla mnie to duży plus, ponieważ Kolo i Nela nigdy nie zaprzyjaźniły się z psimi szczotkami do zębów. Zawsze używaliśmy past enzymatycznych i tak już pozostanie.

Regularne stosowanie Zymo Dent oczyszcza jamę ustną, neutralizuje przykry zapach z psiego pyszczka i zapobiega pojawianiu się kamienia nazębnego. Składniki enzymatyczne osadzają się na zębach oraz rozpuszczają osad nazębny. Dzięki temu psia paszcza jest czysta i zdrowa.

Omawiając pastę Zymo Dent od Scan Vet warto także dodać, że jest to produkt, który otrzymał rekomendację Sekcji Stomatologii Polskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt.

Pasta Zymo Dent w praktyce

Pastę testowaliśmy na zębach Kola. Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy to wygodny aplikator. Do tej pory korzystaliśmy z past w tubce. Czasem trudno było wydobyć z niej odpowiednią ilość preparatu. Dodatkowo brak szybkiego zakręcenia tubki powodował wydostawanie się pasty. Przy Zymo Dent nie ma takich problemów. Aplikator pozwala na precyzyjne i bardzo dokładne odmierzenie porcji pasty. Nic nie wycieka, nic się nie wysącza, co moim zdaniem jest dużym atutem.

Dawkowanie:

• Koty i psy <10kg 1="" a="" cia="" li="" masy="" porcja="">
• Psy 10-20 kg masy ciała. –  2 porcje
• Psy >20 kg masy ciała –  3 porcje

Jedna porcja to jedno naciśnięcie aplikatura.

Reakcja psa i efekty

Kolo bardzo polubił smak pasty Zymo Dent. Sam chętnie ustawia się do pielęgnacji, gdy tylko zobaczy, że biorę do ręki opakowanie. Co prawda dokładne szczotkowanie przyniosłoby jeszcze lepsze efekty. Jednak w naszym wypadku w zupełności wystarczy naniesienie pasty palcem na dziąsła.

Podczas testowania nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Przed rozpoczęciem naszej przygody z Zymo Dent Kolo posiadał bardzo lekkie zażółcenia zębów. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym tygodniem zęby stają się jaśniejsze. Moim zdaniem pasta w pełni spełnia swoje zadanie. Z pewnością będę ją jeszcze stosować.

W następnej części wyjawię Wam jak sprawdził się żel do pielęgnacji jamy ustnej Fresh Aid.

Macie jakieś doświadczenie z takimi preparatami? Jak dbacie o psie uzębienie?
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK

i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.

Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!