czwartek, 29 marca 2018

Z małym psem na rower? Czemu nie! wybieramy najlepszy koszyk rowerowy


Chyba każdy z nas czeka już z utęsknieniem na pierwsze, prawdziwie ciepłe i słoneczne dni. Wraz z poprawą pogody chętnie wynurzymy się z naszych domów i zaczniemy szukać zajęcia na słonku. Wiele osób rozpocznie też sezon rowerowy. Co ciekawe, jazda rowerem wcale nie musi oznaczać samotnej wyprawy. Bez problemu zabierzemy na nią także naszego psa. Jak zrobić to w przypadku typowego mikrusa, który nie da rady biec obok dwóch kółek? Poniżej kilka praktycznych pomysłów.



Po co nam koszyk rowerowy dla psa?


Właściciele większych psów mogą być trochę zdziwieni tego rodzaju akcesoriami. Po co komu koszyk, skoro pies może podążać za rowerem na własnych łapkach? Niestety w przypadku psów o mikro rozmiarach nie możemy korzystać ze smyczy rowerowych, ani oczekiwać, że pupil z chęcią pobiegnie za naszym rowerem. Co prawda będzie próbował, ale po kilku minutach mocno się zmęczy, a wycieczka stanie się dla niego dużym obciążeniem fizycznym. Trudno mi wyobrazić sobie maltańczyka czy yorka, który biegnie za rowerem przez chociażby dwa kilometry...

Koszyk rowerowy dla psa daje nam możliwość wygodnego podróżowania. W ten sposób bez problemu dotrzemy z naszym pupilem na polanę czy miejsce, w którym wspólnie wypoczniemy na łonie natury.

Wiklinowe kosze na rower

kosz dla maltańczyka
ciekawy model marki Trixie

Wiklinowe kosze rowerowe to jedno z najpopularniejszych i bardzo komfortowych w użytku produktów. Dobrej jakości kosz zapewni dużą stabilność oraz wygodę naszego pupila. Trzeba jednak pamiętać o naturalnych właściwościach wikliny. Jest to materiał naturalny, który może się lekko wybarwiać pod wpływem działania promieni słonecznych. Koszyk nie powinien być też narażony na zawilgocenia, dlatego po powrocie do domu należy umieścić go w suchym pomieszczeniu.

W ofertach sprzedaży znajdziemy wiklinowe kosze rowerowe do montażu na kierownicy lub na bagażniku. Pierwsza opcja wydaje mi się bardziej praktyczna ze względu na stały kontakt wzrokowy z naszym pupilem. Jednak trzeba przyznać, że przyczepka na bagażnik z reguły posiada większe możliwości obciążenia (tzn. nadaje się dla większych psiaków typu west).

Wybierając wiklinowy koszyk rowerowy dla psa warto zwrócić również uwagę na kratkę zabezpieczającą przed wypadnięciem. To właśnie kratka odróżnia koszyki dla psów od tych zwykłych. Metalowa kratka powinna posiadać dobre zapięcie, które uniemożliwi przypadkowe otwarcie podczas jazdy.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa ważny będzie też sposób montażu. Niektóre kosze dla psa przytwierdza się do kierownicy, inne posiadają także dodatkowe mocowanie do ramy (co lepiej sprawdzi się w przypadku większych czworonogów). Dla maltańczyka, yorka czy shih tzu wystarczy zwykły koszyk rowerowy, montowany do kierownicy.


A zwykłe, metalowe kosze na rower?

metalowy kosz dla psa

Metalowy kosz rowerowy to kolejne rozwiązanie. Z reguły nie jest dedykowany dla psa, a jedynie do przewożenia zakupów.. Z tego względu nie cieszy się tak dużą popularnością jak produkty wiklinowe. Jego podstawową wadą jest też brak górnej osłony. Ze względu na brak zamknięcia zwykły kosz nie sprawdzi się w przypadku psich młodzików i pupili, którymi rządzi ADHD.

Decydując się na takie rozwiązanie najlepiej byłoby zakupić model przeznaczony do montażu na kierowniku. Metal jest na tyle trwały, że bez trudu utrzyma obciążenie psa. Przed zakupem zwracamy jedynie uwagę na dopuszczalne przez producenta obciążenie.

Wybierając koszyk metalowy nie musimy martwić się zmiennymi warunkami pogodowymi. Produkt bez problemu wytrzyma w silnym nasłonecznieniu, jak i w deszczu. Co więcej, koszyki wykonane z metalu wykazują większą trwałość niż ich wiklinowe odpowiedniki.

Niestety metal nie jest pozbawiony wad. Wybierając się na podróż z psem musimy pamiętać, że metalowe elementy koszyka intensywnie nagrzewają się pod wpływem promieni słonecznych. Rozgrzane pręty mogą być nieprzyjemne w dotyku. Zwykły koszyk na zakupy nie posiada żadnych poduszek, ani obicia boków. Na szczęście możemy je bez problemu wykonać samodzielnie, zwieszając komfort podróży naszego pupila.

Wskazówka: zwykły koszyk rowerowy nie posiada żadnego zabezpieczenia, które uniemożliwi wyskoczenie psa w czasie podróży. Dlatego musimy wykonać je samodzielnie. Dobrze sprawdzą się tu psie pasy samochodowe. Jedną część przymocowujemy do środkowej części kierownika, drugą dopinamy do psich szelek.

Materiałowe kosze rowerowe dla maltańczyka


Materiałowy kosz rowerowy może przypominać transporter lub nawet torbę podróżną. Zazwyczaj jest wykonany z nylonu lub poliestru. Są to dość odporne tworzywa, które znajdują szerokie możliwości zastosowania.

Większość materiałowych transporterów posiada też dodatkowe kieszenie, które świetnie sprawdzą się w podróży. Wybierając tego typu produkty zwracamy uwagę na jakość wentylacji. Pies umieszczony w słabo wentylowanej torbie może czuć się mało komfortowo. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby materiałowy transporter posiadał wydajną wentylację po bokach oraz od góry.

Nasz materiałowy koszyk nie posiada metalowej kratki. W jej miejscu znajduje się górne zapięcie z oddychającego materiału. Moim zdaniem najfajniej sprawdzi się tu jazda z otwartym zapięciem. Jest to możliwe w modelach, które posiadają wbudowaną, króciutką smycz. Możemy przyczepić ją do szelek, co zwiększy bezpieczeństwo pupila i uniemożliwi mu ucieczkę podczas podróży.

Jedynym dużym minusem koszy materiałowych jest niewielka stabilność. Dlatego (moim zdaniem) najlepiej sprawdzą się jedynie przy naprawdę małych psiakach.


Halo, halo, a może przyczepka rowerowa?


Psi kosz rowerowy brzmi dość egzotycznie? A co powiecie o przyczepce rowerowej? Moim zdaniem to naprawdę fajne rozwiązanie. Kosz rowerowy może być bezpiecznie stosowany jedynie przez osoby dorosłe. Psów nie powinny wozić dzieci ani osoby z zaburzoną sprawnością ruchową. Przewrócenie roweru może nieść ze sobą poważne zagrożenie dla pupila. Przyczepka rowerowa jest pod tym względem znacznie bezpieczniejsza.


Przyczepka dobrze sprawdzi się w przypadku kilku niewielkich psów. Możemy ją też bezpiecznie wykorzystać do przewożenia większego psiaka, który z różnych powodów nie może przemieszczać się obok naszego roweru (starość, bóle stawów itp. Itd.)

Warto także dodać, że dobrej jakości model nie przewróci się nawet w przypadku przewrócenia roweru.

Niestety nie może być tak kolorowo i przyczepka rowerowa dla psa także musi mieć jakąś wadę. Jest nią wysoka cena zakupu. To aż śmieszne, że cena zakupu dobrej jakości przyczepki często przekracza koszty zwykłego roweru. Ceny wahają się od 400 do ponad 1000 zł. 




Duże koszty zakupu skutecznie zniechęcają większość psiarzy, dlatego przyczepka nadal należy do rzadkich zjawisk pozaprzyrodniczych, a spotkana na ulicy wywołuje niemałą sensację.

Bez względu na to, który kosz rowerowy wybierzecie, pamiętajcie, że taka przejażdżka będzie męczyła fizycznie wyłącznie właściciela. Psiak i będzie wymagał wybiegania i zabawy, dlatego podróż warto traktować jedynie jako dodatek do wspólnej aktywności.

A Wy jak planujecie spędzać wolne chwile z psami? pochwalcie się pomysłami na wspólne, małe i duże podróże :)

Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK

i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.

Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!



5 komentarzy:

  1. Ja wolę iść z psem na spacer. Na rowerze teraz nie jeżdżę niestety i chyba bym z Pepą nie próbowała. Wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, więc czas na wiosenne spacery i przejażdżki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy już tak naprawdę lato. Trzeba je jakoś przeżyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem tak - na początku miałam mega obawy, że mojemu pieskowi nie będzie się podobało w takim koszyku, że będzie panikował i będzie chciał wyskoczyć, ale ostatecznie zdecydowałam się i kupiłam sobie koszyk (jak ktoś byłby ciekawy to tutaj www.rowertour.com/cecha/koszyk-dla-psa) i okazało się, że piesek siedzi grzecznie, nie wierci się i wycieczki rowerowe przebiegają świetnie, także polecam każdemu takie rozwiązanie hehe ;)
    Miłego dnia wszystkim!

    OdpowiedzUsuń

art