Wielu właścicieli psów boryka się z problemem nauki przywołania na zawołanie. O ile szkolenie w domu nie stanowi większych trudności, o tyle przywołanie podczas spacerów lub niecodziennych wydarzeń może okazać się już znacznie trudniejsze do wyegzekwowania. Dlatego w poniższym poście poprosimy o pomoc Joannę Korbal z DogEdu.pl – doświadczoną behawiorystkę, instruktorkę szkolenia psów, zawodniczkę dogfisbee oraz Mistrzyni Europy 2016 we freestyle'u. Myślę, że jej porady mogą być dla Was bardzo dużym ułatwieniem (dla nas były).
Kiedy
rozpocząć naukę przywołania i czy można skutecznie wyszkolić dorosłe psy?
Naukę przywołania warto zacząć od pierwszego dnia, gdy mamy
psa w domu. Warto uczyć reakcji na określone hasło najpierw w domu, a następnie
również i na dworze, gdzie mamy więcej rozproszeń. Każdą reakcję psa warto
nagradzać pochwałą słowną oraz fizyczną, np. smaczkiem. Zarówno szczeniaki, jak
i psy już dorosłe da się nauczyć skutecznego przywołania.
Jak wybrać komendę na przywołanie?
Do nauki przywołania warto wybrać słowo, które będzie używane
tylko i wyłącznie, gdy chcemy, aby pies do nas przyszedł. W takim wypadku
słabym pomysłem jest uczenie psa przywołania tylko na jego imię, ponieważ wiele
osób będzie używać imienia psa mówiąc do niego i bardzo szybko możemy sobie reakcję
na imię spalić. Warto więc zdecydować się na inne słowo np. „do mnie”, „chodź”,
„noga”, „wróć” lub na połączenia imienia z komendą np. „Nitro, do mnie”,
„Lorie, wróć”.
Czy podczas nauki warto stosować nagrody w postaci smaczków?
Jak najbardziej tak! Ja zawsze to obrazuję w taki sposób, że pochwała słowna jest, jak poklepanie szefa po naszym ramieniu, a smaczki lub zabawa zabawką jest, jak wypłata. Psy będą chciały robić to, co jest dla nich opłacalne. Jeśli na dworze bardziej atrakcyjne od nas będą biegające psy, to nasz psiak wybierze zabawę z nimi zamiast powrót do człowieka po przywołaniu. Warto więc zwiększać swoją atrakcyjność np. za pomocą smaczków lub zabawek.
Czy nauka przywołania powinna odbywać się etapami?
Naukę przywołania warto jest zacząć od treningu w miejscu,
gdzie jest mało rozproszeń, np. w domu, na odludnych polach, w pustym parku.
Dopiero z czasem można zacząć uczyć psa reagowania w coraz trudniejszych
sytuacjach i miejscach.
Czy przy nauce na dworze pies powinien chodzić na smyczy?
Jeśli nie mamy pewności, czy pies wróci do nas na komendę lub
istnieje ryzyko, że nam ucieknie, to ja zawsze zachęcam do stosowania linki
treningowej o długości 5 lub 10m. To daje nam poczucie bezpieczeństwa i
kontroli nad psem.
Na stronie DogEdu.pl możemy znaleźć Webinar „Reagowanie na wołanie”. O co w nim chodzi?
Jest to webinar poświęcony nauce przywołania psa. Jest
podzielony na trzy części:
1. część teoretyczną, gdzie tłumaczę, jakie zasady warto
zachowywać przy nauce przywołania, jakie słowo warto wybrać, jak nie spalić
sobie komendy, jak nagradzać dobrze psa, aby z chęcią do nas przybiegał i wiele
innych,
2. część druga to blok treningowy, czyli webinar, w którym
zostały pokazane różne ćwiczenia, które uczą i poprawiają u psa przywołanie,
3. część trzecia to część praktyczna zawierająca różne
sytuacje ze spaceru, gdzie przywołuję psy i tłumaczę, jak osiągnęłam skuteczne
rezultaty.
Dzięki tym wszystkim częściom webinaru „Reagowanie na
wołanie” każdy będzie w stanie nauczyć swojego psa przybiegania na komendę
podczas spacerów.
Na pytania odpowiedziała:
Joanna Korbal, instruktor szkolenia psów, behawiorysta,
zoopsycholog
Serdecznie dziękujemy!
Ale na tym nie koniec. Mamy dla Was niespodziankę, którą jest
10% rabat na webinar szkoleniowy "Reagowanie na wołanie".
Jak otrzymać rabat? Wystarczy, że wejdziecie na stronę dogedu.pl i zamówicie webinar. W polu z kodami rabatowymi wpiszcie: bialymaltan
10 % kod rabatowy jest aktywny do niedzieli 14 marca 2021
----------------------------------------------------------------
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK
i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.
Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
https://maltipoolove.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za wartościowe porady. Mam małego psa, był już u weterynarza na pierwszej wizycie, zapisałam go również do psiego fryzjera. Teraz czas nauczyć go różnego rodzaju sztuczek oraz reagowania na swoje imię. Myślę, że dzięki Twoim radom dam radę w krótkim czasie nauczyć go reagowania na swoje imię. Pozdrawiam! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne wskazówki, sama mam małego pieska, którego też muszę sporo nauczyć. Póki co to z głowy już mamy jego czipowanie jak i rejestrację w bazie ;) Moim zdaniem te działania powinny być jednak obowiązkowe bo w przypadku zaginięcia o wiele szybciej można trafić do właściciela pieska
OdpowiedzUsuń