Ostatnio doszłam do wniosku, że na blogu znajduje się zbyt mało zdjęć Kola i Neli - a przecież to one były bodźcem do jego założenia. Dlatego w tym poście przedstawię Wam krótką fotorelację, która (mam nadzieję) pozwoli bliżej poznać moje psiaki.
Zapraszam do oglądania :)
Zdjęcia ustawione w kolejności chronologicznej - od wiosny do późnej jesieni 2015 roku.
|
Nela i jej
pierwsze dni w nowym domu |
|
Kolo i jego wiosenne zabawy |
|
Jedno z pierwszych wspólnych zdjęć |
|
Tak wypoczywa Kolo po każdym dłuższym spacerze
|
|
Wspólny leżing |
|
Prywatna piaskownica maltańczyków |
|
Długi spacer na łonie natury |
|
Latem Kolo i Nela spędzali długie godziny na świeżym powietrzu. |
|
Masz smaczka? Gdzie? |
|
A tak wygląda Nela miziana po brzuszku - uśmiech pełnym pyszczkiem. |
|
Wypoczynek po spacerze, chwila wytchnienia w cieniu. |
|
Nela i jej foch po kąpieli. |
|
Podczas nauki komendy "zostań" |
|
Synchroniczna nauka komendy "zostań". Z początku wychodziła nam dość słabo. |
|
Nela podczas nauki komendy "poproś" |
|
Nela, daj głos |
|
Pierwsze próby spaceru z dwójnikiem do smyczy |
|
A tak wyglądają leniwe wieczory maltańczyków |
|
Wizyta w zaprzyjaźnionym sadzie - zabawom nie było końca |
|
Zdjęcie z serii kąpielowej. Po kąpieli białasy zawsze spoglądają na siebie z nieufnością - to ty, czy nie ty? |
|
Nela i jej oczka proszące o jedzenie. |
|
A to już zdjęcie sprzed kilku dni. Kolo i Nela czekające na kolacje. |
Mam nadzieję, że zdjęcia się spodobały.
Więcej fotek i nowości ze świata białasów znajdziecie na naszym profilu FB -
Kliknij TU Zachęcam do polubienia :)
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK
i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.
Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
Jakie śliczne Psiaki ♡♥♡
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy E&D
Dziękuje :)
UsuńJa się zastanawiam jak to jest wyjść z białym psem na spacer i z niego wrócić z białym psem. Czy tylko mój biszkopt musi się upaćkać dosłownie wszędzie? :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Wiktoria&Fado | Biscuit Life
Kolo i Nela wracają białe ze spacerów tylko wtedy, gdy jest sucho. W czasie deszczu wracam z psami w kolorze biało błotnym. Moje białasy też bardzo lubią się upaćkać w czym tylko się da :)
UsuńA... i mamy jeszcze bonus. Maltańczykowe kłaczki łatwo łapią śnieg. Po kilkunastu minutach biegania po zaspach Kolo jest już mocno oklejony (co utrudnia mu normalne chodzenie). Nela jeszcze nigdy nie widziała śniegu.... czeka ją spora niespodzianka :D
Toi śliczne pieski :)
OdpowiedzUsuń