Czy znajdzie się tu osoba, która nie lubi dawać przysmaków
swojemu psu? Chyba nie. Większość z psiarzy uwielbia sprawiać swoim pupilom
mniejsze lub większe przyjemności kulinarne. Wybierając przysmaki warto zadbać
zarówno o atrakcje dla podniebienia, jak i o korzystny dla zdrowia skład.
Dlatego z radością przedstawię Wam gryzaki, które otrzymaliśmy ze sklepu PetSmile.
Co testowaliśmy?
Kolo i Nela przetestowały gryzaki marki PAWERCE. W białe
łapki dostały się typowe gryzaki w kształcie kostki oraz nadziewane batony. Żaden
z testowanych produktów nie zawierał kurczaka ani tłuszczu drobiowego, co jest
bardzo ważne dla psów ze skłonnościami do alergii.
PAWERCE Support bar
PAWERCE Support bar to baton wołowy z nadzieniem
żurawinowym.
Skład: 92%
skóra wołowa, 3% żwacz wołowy, 3% penis wołowy, siemię lniane, żurawina,
rokitnik, żeń-szeń.
Baton można w łatwy sposób przełamać na pół i podzielić
pomiędzy oba psy. Intensywny zapach od razu przyciągnął Kola i Nelę, które z
radością oddały się degustacji. Po przełamaniu produktu nie zauważyłam żadnych
ostrych krawędzi, które mogłyby stanowić potencjalne niebezpieczeństwo.
Przysmak wymagał od psów trochę pracy, jednak po pewnym
czasie memlania i ciumkania uległ całkowitemu spożyciu.
Nasza ocena
Jak już wspomniałam Baton PAWERCE Support bar wzbudził
bardzo duże zainteresowanie u Kola i Neli. Warto w tym miejscu wspomnieć, że małe
białe często grymaszą, a ich zainteresowanie smaczkami nie jest wcale takie
oczywiste. Dlatego smakowitość batonika to pierwszy duży plus.
Drugim plusem będzie skład. Jedno źródło białka zwierzęcego
idealnie sprawdza się u psów z wrażliwymi żołądkami. Baton Support bar został
dodatkowo wzbogacony o siemię lniane, żurawinę, rokitnik i żeń-szeń. Dzięki
temu psi organizm otrzyma porcje witamin A, C oraz E.
Trzeci plus to łatwość gryzienia. Kolo nie lubi długo
rozpracowywać przysmaków. Do jego gustu zdecydowanie przemawiają przysmaki,
które nie wymagają mozolnej pracy. Baton PAWERCE nie wymaga silnych psich
szczek ani mozolnego gryzienia. Dlatego szczerze przypadł mu do gustu.
PAWERCE Support bone
PAWERCE Support bar to kość wołowa z żurawiną. Jej skład jest
dokładnie taki sam jak w batonie suport bar. Jedyną istotną różnicą okazuje się
stopień sprasowania.
Kostki nie można przełamać w dłoniach i nie ulegnie tak
szybkiemu spożyciu jak baton. Wymaga większego wysiłku od psa i z pewnością
zajmie jego uwagę na dłuższą chwilę.
Nasza opinia
Kostka nie przypadła do gustu Kolowi, nie jest to jego typ
przysmaków. Swoją przygodę z Support bone ograniczył do noszenia z miejsca na
miejsce, ostatecznie wytarzania w niej białego futra, a następnie porzucenia. Swoją drogą wytarzany w kości i dywanie maltańczyk wygląda na tyle ciekawie, że warto pokazać go na fotce :)
Bezpańska kostka nie musiała długo czekać na nowego
właściciela. Nela to urodzony pogromca wszelkiego typu gryzaków. Pierwszą
kostkę PAWERCE Support bone męczyła ponad godzinę, aż do połowicznego zwycięstwa.
Po spałaszowaniu połowy kości była już tak zmęczona, że za chwilę poszła spać. Następnego dnia powróciła do przysmaku i zwalczyła go w całości.
Kostkę Support bone mogę polecić właścicielom psów, które
lubią spędzać czas na mozolnym gryzieniu. Produkt fajnie sprawdzi się do
zajęcia pupila na dłuższą chwilę.
PAWERCE denta bar
To kolejny baton, tym razem z dodatkiem chlorofilu i kompleksem
enzymatycznym.
Skład: 92% skóra wołowa, 2,5% żwacz wołowy, 2,5% penis
wołowy, 1% minerały (fosforan dwuwapniowy, węglan wapniowo-magnezowy, węglan
wapia z muszli ostryg, tlenek magnezu), pietruszka, chlorofil, lizozym.
Zatem znowu mamy tu jedno źródło białka zwierzęcego. W
batoniku znajdziemy także żwacze wołowe (znane z intensywnego zapachu i
właściwości zniechęcających psy do zjadania różnego rodzaju nieczystości).
Według producenta zawarte w batonie enzymy i minerały
zapobiegają osadzaniu się kamienia nazębnego. Jako, że dostaliśmy do testów dwa
batony, nie mieliśmy jak sprawdzić tego twierdzenia. Jednak nie ulega
wątpliwości, że samo gryzienie i memlanie produktu oczyszcza psie zębiska w
sposób mechaniczny.
Nasza opinia
Baton PAWERCE denta bar zainteresował zarówno Kola jak i
Nelę. Oba psiaki z radością zabrały się za pałaszowanie swojej porcji. Gdyby
mogły oceniać smakowitość produktu, z pewnością dałyby mu maksymalną liczbę
punktów.
Podobnie jak w przypadku innych produktów od PAWERCE, tak i
tutaj nie wystąpiły żadne dolegliwości żołądkowe. To kolejny duży atut i cenna
informacja dla właścicieli psów z wrażliwym układem pokarmowym.
Najważniejsze plusy i minusy
Plusy
- Produkty nie brudzą podłóg ani dywanów podczas spożycia.
- Mają dobry skład
- Skutecznie koncentrują na sobie psa i sprawiają mu przyjemność
- Nie powodują rewolucji żołądkowych.
- Są dostępne w przystępnej cenie – do nabycia w sklepie Petsmile
Minusy
- Mocno sprasowana kostka może nie zainteresować psów, które nie lubią długotrwałego gryzienia.
Gryzaki dostarczone przez firmę Petsmile okazały się fajnym
urozmaiceniem. Dla Kola i Neli były to najbardziej radosne i smakowite testy
roku 2017. Zatem jeśli szukacie jakiegoś świątecznego prezentu dla swoich
pupili, to gryzaki mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Ich cena nie zrujnuje
Waszego portfela, a zakup wywoła zadowolenie na psich mordkach.
Nigdy nie słyszałam o firmie Pawerce, ale chętnie się zainteresuje. Dasti nie przepada za kostkami, ale już batony myślę, że przypadłyby mu do gustu.
OdpowiedzUsuńGratuluję zachowania czystości sierści :) Maltańczyk chodzący u mnie po osiedlu nie jest w połowie tak biały jak Twoje :)
Ciekawe przysmaki, nie znam ich. Myślę, że mojej Pepie by smakowały, ale nie wszystkie. Co do kostki, mam wątpliwości. * Ja już w domu po zabiegu i teraz muszę ćwiczyć i ćwiczyć, aby dojść jak najszybciej do sprawności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne pieski:) Na pewno wypróbuje przysmaki, zobaczymy czy mojej Dinie zasmakują.
OdpowiedzUsuńA co sądzi Pani o marce Dolina Noteci? Chodzi mi konkretnie o mokrą karmę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dolina Noteci ma dużo pozytywnych opinii. Ja też uważam, że jest to dobra marka, jednak jak do tej pory pozostaje wierna karmom suchym :)
UsuńSkład gryzaków mnie nieco zdziwił, no ale sama natura! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Już wiem czym karmić moje piesełki :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o szczeniaczki którym dopiero wyżynają się zęby to jakich gryzaków/smaczków używać?
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym miękkich i twardych. Niech psiak sam wybierze, co na danym etapie najbardziej mu smakuje.
Usuń