Wiele osób szuka dobrej jakości gryzaków i przysmaków, które
potrafią zająć psa na dłuższy czas. Niestety skład większości fabrycznych
wyrobów pozostawia wiele do życzenia, w wybór smakowitego, a jednocześnie
zdrowego gryzaka często okazuje się trudny. Dlatego dziś mam dla was ciekawą
propozycję, a mianowicie naturalne gryzaki z poroża jelenia.
Gryzak z poroża jelenia – co to właściwie jest?
W ofercie wielu sklepów znajdziecie naturalne gryzaki z
poroża jeleni, danieli i łosi. Jak sama nazwa wskazuje, jest to część rogów
tych stworzeń.
Na samym wstępie podkreślę, że wszystkie delikatne duszyczki
mogą spać spokojnie. Gryzaki z poroży pozyskuje się w sposób humanitarny i bez
żadnej szkody dla zwierząt. Warto pamiętać, że w okresie wiosennym jelenie,
daniele i łosie same zrzucają część poroża. Są to tak zwane spady, które czasem
spotykamy w lasach. Te same spady poddaje się czyszczeniu, dzieleniu na
mniejsze części i voila, mamy naturalny gryzak z poroża jelenia.
Poroże jelenia alternatywą dla kości prasowanych
Jakiś czas temu pisałam o szkodliwości kości prasowanych.
Bardzo słaba jakość i niewiadome pochodzenie tych produktów powinno być dla
wszystkim czerwonym światłem ostrzegawczym.
Poroże jelenia to świetna alternatywa. Zajmie psa na długo,
a jednocześnie zaspokoi potrzebę gryzienia. Co ciekawe, jest to produkt niepozostawiający
brudnych śladów ani zapachu. Dlatego nie musicie się obawiać, gdy pies
rozpocznie konsumpcję na waszym ulubionym fotelu.
Dodatkowym plusem jest to, że gryzak z poroża jelenia
zawiera wapń, żelazo, potas i fosfor. Zatem może stać się ciekawym
uzupełnieniem diety pupila.
Gryzaki w wersji soft dla delikatnych psów
Nie każdy pies posiada silne zęby i chęć długotrwałego
dłubania w pożywieniu. Dlatego w ofercie sklepów znajdziemy także poroże
jelenia w wersji soft. Jest to produkt przecięty na pół bądź specjalnie ponacinany
po bokach. Dzięki temu nasz psiak ma natychmiastowy dostęp do smakowitego szpiku.
Gryzaki w wersji soft mogą sprawdzić się w przypadku małych
lub młodych psów. Będą też ciekawym rozwiązaniem dla czworonożnych seniorów.
Czy Białe Maltany polubiły gryzaki z poroża jelenia?
Nasza pierwsza przygoda z gryzakami rozpoczęła się od sklepu
John Dog. Kupiłam wtedy dwa gryzaczki w rozmiarze S. Zainteresowanie psiaków
osiągnęło poziom 100 %.
Kolo nie przepada za twardymi gryzakami i miałam pewne
wątpliwości, czy poroże przypadnie mu do gustu. Jednak okazało się, że produkt
w wersji Soft bardzo go zadowolił. Z kolei Nela – urodzony morderca pluszowych
zabawek i pożeracz twardych kostek – rozsmakowała się w wersji twardej.
Gryzaki z poroża jelenia są twardsze od zwykłych kości.
Dzięki temu psiak nie spożyje ich od razu. Gryzaki John Dog przetrwały kilka
dni i długich godzin memlania w psich pyszczkach. Moim drugim zakupem było poroże
dostępne na facebookowych rozbiórkach. Mamy je do dziś ponieważ okazało się dla
psiaków mniej atrakcyjne. Podobno wystarczy włożyć je na chwile do wrzątku, aby
wydobyć naturalny aromat (metoda nie została jeszcze przeze mnie sprawdzona).
Naszymi nowymi kostkami aktualnie zajęła się Elza. Często
podchodzi do poroża, podgryza i memla, co najwyraźniej sprawia jej dużą
satysfakcję. Oczywiście ze względu na swoje filigranowe rozmiary i duże braki w
uzębieniu (witamy wymianę zębów), nie jest w stanie zmienić kształtu poroża. Dlatego
myślę, że posłużą nam jeszcze przez dłuższy czas.
Czy warto kupić poroże z jelenia? Moim zdaniem tak. To fajna
alternatywa dla niezdrowych kości prasowanych. Czytając wpisy na forach
internetowych zauważyłam, że nie jest to produkt, który przypadnie do gustu
każdemu psiakowi. Jednak warto spróbować.
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK
i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.
Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
Jeśli jesteś miłośnikiem maltusi, chcesz uzyskać więcej porad i poznać innych miłośników czworonogów, odwiedź nasz profil na facebooku KLIK
i dołącz do naszej facebookowej grupy KLIK Biały Maltan: grupa sympatyków bloga o tej samej nazwie.
Uważaj na inną, podobnie brzmiącą grupę na facebooku, która "zainspirowała się" nazwą naszego bloga. Nie mamy z nią nic wspólnego!
My też od jakiegoś czasu stosujemy poroże jelenia jako dodatek do psiej diety. Fluffy i ja bardzo je lubimy - on za jego pyszny smak, ja za dużo minerałów zawartych w porożu.
OdpowiedzUsuńOd dawna widziałam pojawiające się w wielu miejscach takie gryzaki, ale jakoś nigdy nie kupiłam takiego produktu, teraz chyba się przekonam.
OdpowiedzUsuńMam takie podróże przyniesione z lasu. Mogę je dać psu? Bardzo jestem ciekawa waszej opini.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak. Tylko najpierw trzeba wyparzyć i usunąć ewentualne ostre zakończenia.
UsuńJa dla swojej suczki też zamawiam, bardzo jej smakują
OdpowiedzUsuń